Zamek w Gołuchowie

Pokaż Zamki i Pałace na większej mapielokalizacja
































Gołuchów Galeria
 
 
 
Legenda o zjawach z gołuchowskiego zamku

Ciemną nocą, gdy nad rzeką Ciemną unosi się mgła, a ciszę zakłócają jedynie odgłosy przyrody, na zamek w Gołuchowie wracają jego dawni właściciele: Jan Działdyński i Izabela Działyńska z Czartoryskich.
Oboje byli za życia mecenasami sztuki. Teraz też spacerują po zamku i podziwiają dzieła sztuki, szukają śladów swej przeszłości, od początków wspólnego życia po lata samotnej działalności Izabeli zmierzającej do zgromadzenia wspaniałego zbioru dzieł sztuki i uczynienia z Gołuchowa "paradis terrestre".
Czasami w oknach zamku widać światło tysięcy świec, słychać muzykę i szepty rozmów, a na zamkowym dziedzińcu roi się od zjaw. To państwo Działyńscy przyjmują gości, witają ich w tradycyjnych strojach według staropolskiego zwyczaju, a potem bal trwa... do rana.

Legenda prawdopodobna

Mówi się, że na gołuchowskim zamku są skarby dotąd nie odkryte. Kolejni właściciele próbowali je odnaleźć stosując często tak radykalne metody jak wyburzanie ścian. Na próżno. Dotąd nikomu się to nie udało.
Pogłoski o ukrytym skarbie wiążą się zapewne z tym, że w roku 1578 król Stefan Batory powierzył Rafałowi Leszczyńskiemu (to on wzniósł w Gołuchowie dwór obronny) nadzór nad mennicą królewską.
I cóż ... niech będą te skarby nieodkryte na zawsze ... będzie można marzyć o nich i śnić ...

Historia

Zamek w Głuchowie – pierwotna, wczesnorenesansowa  murowana budowla o charakterze obronnym, kilkukondygnacyjna, na planie prostokąta, z basztami w każdym z narożników, która została wzniesiona w latach 1550-1560 dla Rafała Leszczyńskiego (starosty radziejowskiego i wojewody brzesko-kujawskiego) w Gołuchowie.

Modernizacji, polegającej na dobudowaniu budynku mieszkalnego w pobliżu oryginalnego dworu i połączeniu ich skrzydłami oraz wykonaniu arkadowej loggi w elewacji wejściowej, dokonano na zlecenie Wacława Leszczyńskiego, wojewody kaliskiego i kanclerza wielkiego koronnego (syna Rafała Leszczyńskiego, który odziedziczył zamek w 1592) w latach 1600-1619. Zamek nabrał wówczas charakteru renesansowo-manierystycznej rezydencji magnackiej.

Leszczyńscy w 1695 sprzedali Gołuchów Suszkom. Następnie zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli (Górowscy, Chlebowscy, Swinarscy, Suchorzewscy), popadając stopniowo w ruinę. W 1856 (niektóre źródła podają 1853) Tytus Działyński, w związku z nadchodzącym ślubem swojego syna Jana Kantego z Izabellą z Czartoryskich Działyńską (córką księcia Adama Jerzego Czartoryskiego) zakupił to, co pozostało z Gołuchowa, z przeznaczeniem na przyszłą siedzibę nowożeńców. Małżeństwo było aranżowane i było "białe".

Ponieważ Jan Działyński finansował i organizował powstanie styczniowe na terenie Wielkopolski, upadek powstania i zaoczny wyrok skazujący wydany na niego przez władze pruskie (uchylony dopiero w 1871) zmusił go do emigracji. Dla zabezpieczenia Gołuchowa przed konfiskatą, Izabella formalnie odkupiła zamek z rąk Działyńskich (de facto zamek stanowił zastaw pożyczek udzielonych Działyńskiemu przez Czartoryskich) i w latach 1875-1885 przeprowadziła gruntowną odbudowę połączoną z remontem. Przebudowa dokonana została częściowo według szkiców Eugene Viollet-le-Duca oraz polskiego architekta Zygmunta Gorgolewskiego. Autorem ostatecznego projektu był Francuz, Maurycy August Ouradou.

Przy przebudowie zrezygnowano z odbudowy najstarszej części zamku, otwierając widok na arkadowy dziedziniec. Wmontowano sprowadzone z Włoch, Francji i Hiszpanii oraz reprodukowane na miejscu marmurowe kominki, obramowania okien i mozaiki. Zamek, nie tracąc nic ze swych oryginalnych, renesansowych cech, nabrał charakteru romantycznego.

W wyposażeniu i urządzeniu wnętrz zamkowych Izabella akcentowała związki Gołuchowa z rodem Leszczyńskich poprzez umieszczanie Wieniawy (herbu Leszczyńskich), często z koroną, w wielu widocznych miejscach, m.in. nad kominkami. Paradoksalnie, król Stanisław Leszczyński nigdy w Gołuchowie nie przebywał.

Zamek jest otoczony 162-hektarowym parkiem angielskim zaprojektowanym przez Adama Kubaszewskiego, zawierającym wiele okazów rzadkich i egzotycznych drzew (świadectwo dendrologicznych pasji Działyńskich, które w pełni zamanifestowały się w Kórniku). Również w parku mauzoleum-kaplica grobowa (dawna kaplica pw. św. Jana Chrzciciela), w którym spoczywa fundatorka, Elżbieta Izabella z Czartoryskich Działyńska.

W przebudowanym zamku Izabella umieściła swoją kolekcję dzieł sztuki, przeznaczając go na ogólnodostępne muzeum, sama zaś zamieszkała w pobliskiej oficynie (dawnej gorzelni), tzw. pałacu Czartoryskich.

Po śmierci Izabelli w 1899 majątek, przekształcony w ordynację (wraz z obowiązkiem opieki nad muzeum), odziedziczył jej bratanek, książę Adam Ludwik Czartoryski. Gołuchów pozostawał w rękach rodziny Czartoryskich aż do wybuchu II wojny światowej. W czasie wojny zbiory dzieł sztuki rozproszone, a zamek częściowo zdewastowany.

Od 1951 w zamku mieści się oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu z ekspozycją zabytkowych wnętrz i dzieł sztuki, m.in. część zbioru starożytnych waz greckich pozyskanych przez Jana Działyńskiego z wykopalisk w Noli, Capui i Neapolu (tzw. wazy gołuchowskie), zaś w oficynie Muzeum Leśnictwa i restauracja.

Na zamku odbywają się koncerty, wnętrza służą niekiedy jako plan zdjęciowy do realizacji filmów (m.in. serialu "Królowa Bona").
Materiały zaczerpnięte (źródła różne)